Zaczynamy od głównej atrakcji tego dnia czyli ruchomych wydm. Była to moja pierwsza wizyta w tym miejscu i szczerze mówiąc byłem sceptycznie nastawiony czy warto tracić tyle czasu dla jakiejś tam kupy piasku. Z Łeby gdzie spaliśmy trzeba było podjechać ok 8 km w jedną stronę a później jeszcze wrócić. Obawiałem się, że znów będziemy się ścigać z dniem i nie dojedziemy tego dnia na półwysep helski bądź jak to bywało ostatnio, dojedziemy przed zmrokiem. Ale co tam, raz się żyje :)
Rowerem wzdłuż wybrzeża – szlak latarni morskich – dzień 5
Odpowiedz